Zabij mnie, glino (1988)
Reżyseria:
Jacek Bromski
Scenariusz:
Jacek Bromski
Film powstał na podstawie autentycznych raportów z milicyjnych archiwów. Reżyserowi, Jackowi Bromskiemu udała się trudna sztuka ukazania emocjonującego pojedynku między dwoma równorzędnymi przeciwnikami: nieuchwytnym przestępcą - Malikiem i tropiącym go porucznikiem milicji. (opis dystrybutora)
Obsada:
- Boguslaw Linda Jerzy Malik
- Piotr Machalica Cpt. Popczyk
- Anna Romantowska Dr. Dorota
- Maria Pakulnis Teresa Popczyk
- Andrzej Grabarczyk Jachimowski
- Zbigniew Zamachowski Seweryn
- Marek Barbasiewicz Donald
- Tomasz Lengren Kwapinski
- Jolanta Pietek-Górecka Prostitute Mariola
- Halina Rowicka Doktor
- Liza Machulska Militiawoman Basia
- Krzysztof Zaleski Forger
- Juliusz Machulski Dr. Chrzanowski
- Zbigniew Buczkowski Barman
- Jerzy Zass Stawski
- Aleksander Machalica 'Jojo'
- Maria Probosz Stawski's lover
- Anna Chodakowska Prostitute Violetta
- Jadwiga Jankowska-Cieslak Jadwiga Malik
- Piotr Fronczewski Zientara
- Marek Walczewski Receiver
- Olgierd Lukaszewicz Marian Puciallo
- Jan Machulski Popczyk's boss
- Henryk Talar Militiaman Skaruch
- Karol Strasburger Gang member
- Krzysztof Kolberger Man on a lift
- Witold Maj Father Benedykt
- Jerzy Dowoyna-Sylwestrowicz
- Wlodzimierz Musial Prison guard
- Janusz Bylczynski Malik's lawyer
- Ryszard Barycz Sędzia
- Dorota Maciejewska Blonde
- Andrzej Graziewicz Wilmanski
- Marcin Tronski Gang member
- Andrzej Zólkiewski Gang member
- Jacek Jarosz Inspector
- Stanislaw Wyszynski Doktor
- Tadeusz Wojtych Keeper
- Piotr Grabowski Killed militiaman
- Wojciech Skibinski Crossing keeper
- Boguslaw Augustyn Railwayman
- Krzysztof Fus Więzień
- Stefania Iwinska Pharmacist
- Ryszard Jablonski Monk
- Wojciech Kostecki Conference member
- Helena Kowalczykowa Village woman
- Zdzislaw Rychter Man in dive
- Lech Soluba Railwayman
Widziałem w telewizji wiele lat temu i bardzo mnie wciągnął, choć w pewnym momencie wydał mi się zbyt długi i nieco pogubiłem się w fabule. Teraz po latach pamiętam z niego już tylko uciekającego Lindę.
Running Linde?
Jak na tamte czasy, film dość nowoczesny (PRL ciuchowy, ale w Milicji realia amerykańskie) i pewnie dlatego i dziś da się to oglądać bez bólu zębów.