X-Men: Przeszłość, która nadejdzie (2014)
Kontynuacja filmu “X-Men: Pierwsza klasa”, która ukazuje dalsze losy legendarnych superbohaterów, kulisy konfliktu między nimi i ich walki o akceptację. W rolach głównych: James McAvoy (“Pokuta”, “Wanted: Ścigani”), Michael Fassbender (”Prometeusz”, ”Bękarty wojny”) i nominowana do Oscara Jennifer Lawrence (”Do szpiku kości”, ”Igrzyska śmierci”). Film w cyfrowym 3D. (opis dystrybutora)
Obsada:
- Jennifer Lawrence (III) Raven / Mystique
- Michael Fassbender Erik Lehnsherr / Magneto
- Hugh Jackman Logan / Wolverine
- Ellen Page Kitty Pryde / Shadowcat
- James McAvoy Charles Xavier
- Nicholas Hoult Hank McCoy / Beast
- Evan Peters Pietro Maximoff / Quicksilver
- Anna Paquin Marie / Rogue
- Peter Dinklage Bolivar Trask
- Halle Berry Ororo Munroe / Storm
- Ian McKellen Erik Lehnsherr / Magneto - older
- Patrick Stewart Professor Charles Xavier
- Shawn Ashmore Bobby Drake / Iceman
- Lucas Till Alex Summers / Havok
- Daniel Cudmore Piotr Rasputin / Colossus
- Booboo Stewart James Proudstar / Warpath
- Omar Sy Bishop
- Bingbing Fan Clarice Ferguson / Blink
- Adan Canto Roberto da Costa / Sunspot
- Josh Helman William Stryker
- Thai-Hoa Le General Nhuan
- Larry Day General Caris
- Robert Crooks Nixon's Aide
- Amelia Giovanni Elizabeth D. Sanchez
Zwiastun:
Wyróżniona recenzja:
X-Men: Przeszłość, która nadejdzie
Podróże w czasie poruszały ludzką wyobraźnię od lat. Herbert George Wells napisał kultowy już dziś „Wehikuł czasu” jeszcze pod koniec XIX wieku. Grzechem byłoby nie skorzystać z możliwości zobaczenia własnego „ja” sprzed kilkunastu czy kilkudziesięciu lat lub udania się w nieznaną podróż w przyszłość. Hollywood umiało umiejętnie eksploatować motyw wehikułu czasu. Bez niego nie powstałby „Terminator”, nie powstał by też ...
Świetny przykład zarówno na to, jak wiele może dać filmowi dobry aktor, jeśli dostanie cokolwiek do zagrania (McAvoy i Fassbender znów wymiatają), jak i na to, jak doszczętnie można dobrego aktora zmarnować, nie dając mu nic sensownego do roboty (biedny Dinklage). Mniej skupiony na postaciach niż "Pierwsza klasa", za to ma kilka pysznych scen akcji (Quicksilver!), i oczywiście zawsze miło zobaczyć Jackmana-Wolverine, niezależnie od tego, czy akurat rozwala komuś gębę, czy spaceruje nago. Dobra superbohaterska zabawa.
Znakomity film.
Nawet daje radę, chociaż można by trochę przyoszczędzić na drugoplanowych aktorach, skoro i tak nie mają co grać. Dużo lepiej poprowadzona narracja niż w "Pierwszej klasie", za to mniejszy nacisk na psychologię postaci. Wolałbym sensowny kompromis, a nie wybór albo albo ;) Ładne to, ale widać, że się zestarzeje w ekspresowym tempie. Poprzedni film o X-menach miał być nowym otwarciem, ten też postawił sobie ten cel. Ciekawe czy kolejny będzie restartem nr 3 ;)
To jeden z tych lepszych filmów o X-menach. Przeczytaj spoilery +
.