Uwikłanie (2011)

Uwiklanie
Reżyseria: Jacek Bromski
Scenariusz:

Akcja filmu toczy się w pałacu w Przegorzałach, gdzie po terapii grupowej prowadzonej metodą Hellingera, jedna z jej uczestniczek znajduje martwego Henryka Telaka, który był tematem poprzednich zajęć. Na miejscu zbrodni pojawia się komisarz Smolar oraz prokurator Agata Szacka. Okazuje się, że oboje mają jakąś wspólną przeszłość. (opis dystrybutora)

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Przykro mi że tak dobry pomysł na film został zrujnowany. Śledztwo w sprawie morderstwa doprowadza do mafijnej grupy emerytowanych SB-ków, a tragiczne wydarzenia okazują się mieć swoje korzenie jeszcze w czasach PRL. Stary układ jest tak silny, że zagraża śledztwu.
Dobre zdjęcia Krakowa z lotu ptaka.
Reszta to smutna porażka.Nielogiczne sytuacje,sceny erotyczne są jak tania imitacja hollywoodzkich scen, muzyka natrętna i naiwna - szkoda że reżyser zmarnował tak dobry pomysł na film

Dawno nie widziałem tak dobrego polskiego kryminału. Szkoda, że znów o ubekach, ale co zrobić, polska rzeczywistość. Tempo, napięcie, dialogi, aktorstwo - wszystko ok. Piękne zdjęcia Krakowa. Kino raczej w starym stylu.

No nie wiem, nie jestem przekonana. Najbardziej rozczarowuje gra aktorska - taka mocna obsada, a tak słabo się przykłada, że ręce opadają. Sztuczność aż piszczy! Muzyka przesadna, usiłuje manipulować emocjami i podpowiadać fabułę, niski chwyt. Zdjęcia ładne, historia ciekawa, ale generalnie zmarnowany pomysł na film. A mogła być dobra ekranizacja!

Banalny kryminał-bajka. Od początku wiadomo jaki będzie finał, kto "zły", kto "dobry" brak wysiłku intelektualnego dla widza i zaskoczenia. Fabuła bez sensu. Mimo braku zabawnych momentów w filmie, chociaż zabawne może być przekazywanie 500 000 PLN na świeżym powietrzu, lub rozmowy o łapówce przy sporej ilości świadków (nawet jeśli byli oni z jednej paki) :-). A najmocniejszy punkt filmu to zdecydowanie piersi Mai Ostaszewskiej, dlatego zamiast jednej daję dwie gwiazdki.

Jeśli ktoś nie czytał książki, to może, może będzie mniej rozczarowany niż ja, ale ja polecam książkę. Niewiele z niej zostało i nie mam na myśli tylko tego, że z głównego bohatera pana prokuratora zrobiono panią prokurator oraz policjanta, którzy z prawdziwym Szackim nie mają kompletnie nic wspólnego. Pomyślałam sobie ok, ale przynajmniej fajną parkę aktorów obsadzono, ona ładna, on przystojny, nieźli w fachu. Niestety, ona zagrała arogancką i agresywną prostaczkę, która ma kłopoty z wpadnięciem nawet na najprostsze i najbardziej oczywiste tropy, on – rozmamłanego łapsa, flejtucha jakiegoś pogrążającego się w marazmie, niemocy, bylejakości.
Całe zresztą aktorstwo w tym filmie – a obsada naprawdę nie byle jaka! - jest drewniane do bólu, chyba tylko Seweryn i Stenka jakoś się bronią. Kreacja postaci nijaka w ogóle, płaska, źle ustawione toto (i nie mieli kasy na duble, czy co?)
***cdn

*** cd
Budowanie klimatu, intrygi, wciąganie w gęsty świat psychiki i przeszłości – tak strasznie to wszystko okrojono! W książce wszystko jest misterne, w filmie wywalają kawę na ławę, nie pytają, czy chcesz. Nie ma elegancji, nie ma nostalgii, tęsknoty za umykającą gdzieś młodością, nie ma dylematów moralnych, nawet seks taki jest jakiś beznamiętny. Jeszcze na koniec w ogóle zeszmacono ideę! A mogło być tak dobrze...

O Jezu, o Boże. To było straszne. Masa irytujących aktorzynów i aktoreczek miotających się przez dwie godziny po ekranie na pełnej pretensjonalnej kurwie do całego świata. Bez sensu, bez celu. W ogóle bez niczego, kosząc moją wewnętrzną dobroć do kina masą w końcu ujawnionej aktorskiej frustracji i żałosnej beznadziei zakrytej śmiertelną powagą. Już nawet przeciętna książka o niebo lepszą była, tyle, że film niewiele z książką ma już wspólnego. Olać takie oglądanie.

Niezły, ale jednak zmaszczony, bo książka Miłoszewskiego jest doskonałym materiałem na świetny film z pogranicza thrillera i sensacji. Siermiężne zdjęcia, scenografia, polackie tło - toż lepiej to wygląda w rzeczywistości, a tutaj jakby z lat 90. Sorry, ale kino to sztuka wizualna. Propsy dla Mai za seks.

Szklanka1979
bartje
Okot
JUMAN
Pilotka
matadu
lapsus
jakilcz
Ambrotos
Johanan