Dokument nakręcony amatorską kamerą przez małżeństwo dwojga czarnych ludzi, którzy nie ewakuowali się z Nowego Orleanu na czas nadejścia huraganu Kathtrina (2006) i konsekwentnie nagrywają samo nadejście huraganu, przebieg kataklizmu oraz sytuacje po tym, jak opadły wody. Film zawiera solidną dawkę amerykańskiego, czarnego rapu, oraz dość chłodne spojrzenie na to, jak rząd amerykański zajmuje się swoimi obywatelami... (filmweb)
Gorzki film o USA, jak nie radzi sobie z sytuacją we własnym kraju. Jak ludność murzyńska jest traktowana jak przestępcy. Jeżeli porównywać np. z "Miastem gniewu" to jest dużo lepszy. Dużo bardziej szczery bez tanich chwytów i moralizatorstwa. Dobry, prawdziwy film.