Maska (1994)

The Mask
Reżyseria: Chuck Russell

Stanley Ipkis, jest zwykłym urzędnikiem - pracownikiem banku. Mieszka sam, wraz ze swoim ukochanym psem Milo. Praktycznie nie prowadzi życia osobistego, jego jedynym zajeciem po pracy, jest oglądanie telewizji i kreskówek. Wszystko nagle sie zmienia, gdy Stanley odnajduje tajemnicza maskę. Po jej założeniu "nudny urzędas" zamienia sie w przebojowego, szalonego i ekscentrycznego faceta w żółtym smokingu, i do tego z zieloną twarzą. Jest niczym superbohater. Doskonała komedia, dla całej rodziny.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Wiem, wiem, da się oglądać, ale reklama przerosła film.

Kiedy byłam mała, podobał mi się niesłychanie, bo jest kolorowy i ma efekty specjalne jak z kreskówek. Po namyśle stwierdzam jednak, że nie jest przesadnie dobry.

Król komedii i imperator dramatów w jednym ze swoich najlepszych filmów. Strasznie głupawy, ale z interesującą konwencją.

Moja ulubiona komedia. Plus ulubiony aktor komediowy J. Carrey w podwójnej roli.

Nowatorski film jak na tamte lata gdy powstawał. Wspaniała gra Jima Careya. Polecam

Nie wiem w jakim sensie to ma być arcydzieło, bo rozumiem, że za same efekty 10 gwiazdek nie dajesz?. Mnie ten film śmiertelnie zanudził i zmęczył, chyba nie był skierowany do mojej grupy wiekowej...

Nie każdemu się musi podobać, mi akurat on przypadł do gustu.

Super !

ale dlaczego?

Tak głupawo śmieszne.

Ma jakiś urok kreskówek z królikiem Bugsem i królika Rogera, fajne efekty, ale poza tym jest strasznie głupawy. Milej wspominam kreskówkę oglądaną w dzieciństwie.

pkudron
asthmar
z0rin
Ontologyucu
Obloviate
Ajdaho
avrewska
Blue2012
przemyslawszwaczka
KasiaKhadraoui