Starsza pani znika (1938)
The Lady Vanishes
Reżyseria:
Alfred Hitchcock
W trakcie podróży pociągiem, młoda dziewczyna Iris Henderson poznaje starszą kobietę, panią Froy. Pasażerki zaprzyjaźniają się. W pewnym momencie Iris zapada w śpiączkę. Gdy się budzi, okazuje się, że starsza pani zniknęła i nikt z pasażerów jej nie widział. Dziewczyna jest w pełni przekonana, że pani Froy istnieje naprawdę i postanawia odszukać ją na własną rękę.
Obsada:
- Margaret Lockwood Iris Henderson
- Michael Redgrave Gilbert
- Paul Lukas Dr. Hartz
- Dame May Whitty Miss Froy
- Cecil Parker Mr. Todhunter
- Linden Travers 'Mrs.' Todhunter
- Naunton Wayne Caldicott
- Basil Radford Charters
- Mary Clare Baroness
- Emile Boreo Boris - Hotel Manager
- Googie Withers Blanche
- Sally Stewart Julie
- Philip Leaver Signor Doppo
- Selma Vaz Dias Signora Doppo
- Catherine Lacey The Nun
- Josephine Wilson Madame Kummer
- Charles Oliver The Officer
- Kathleen Tremaine Anna
- Alfred Hitchcock Man in London Railway Station
Nie zaczyna się od trzęsienia ziemi, ale napięcie budowane jest bezbłędnie. Główna intryga, dający się lubić bohaterowie i sporo poczucia humoru sprawiają, że film ogląda się z wielką przyjemnością. Seans minął mi nie wiadomo kiedy.
To dziwne zastrzeżenie w stosunku do reżysera, który zaczyna od trzęsienia ziemi, ale ten film stosunkowo wolno się rozkręca. Pierwsze pół godziny było lekko nudnawe, na szczęście potem akcja nabiera tempa. To, oraz sporo nielogiczności sprawia, że wyższej oceny niestety wystawić nie mogę
Jakie nielogiczności?
Już nie pamiętam - półtora roku temu oglądałam ;) Ale coś mi zgrzytało.