Szybcy i wściekli: Tokio Drift (2006)

The Fast and the Furious: Tokyo Drift
Reżyseria: Justin Lin

Akcja filmu skupia się na losach Shauna Boswella, niezbyt towarzyskiego nastolatka, który jedyną radość znajduje w nielegalnych wyścigach samochodowych. Chcąc uniknąć aresztowania syna, rodzice Shauna wysyłają go do Japonii gdzie chłopak ma zamieszkać ze swoim wujem, zawodowym wojskowym. Okazuje sie jednak, że także tutaj Shaun poznaje pasjonatów samochodowych wyścigów, a w tym króla tokijskich dróg, który ma powiązania z yakuzą.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Interesujące podejście do, wydawałoby się, już ogranego tematu. Głównym celem nie są już wyścigi dla ścigania się, ale driftowanie, czyli jazda z wykorzystaniem poślizgów.
Przyjemny film, lepszy niż druga część... jednakże autorzy mogli sobie odpuścić ostatnią scenę.

Oglądając ten film zawsze mam wrażenie jakbym czuł zapach paliwa i swąd gumy zostawionej na asfalcie. Z drugiej strony w filmie przedstawionych jest też kilka ważnych problemów jak poszukiwanie akceptacji czy sensu życia. Niestety ja te pytania zauważyłem dopiero za którymś razem, gdy już dokładnie wiedziałem kiedy w filmie piszczą opony. :/

Średnia ocena niemal 7, a Filmaster sugeruje mi 2,97... Widać jednak trochę się na mnie zna ;) PS Ewidentny przykład na to, że cała seria jedzie na wspomaganiu Dieselem, bez niego nie da się tego oglądać.

Na mnie Filmaster wciąż się nie zna. Przewidział mi 3,85. Smuteczek.

jayb85
Blue2012
beznazwybez
krzysztofek1003
korni123
Mikser
Okot
Fi5heR
liongotie
MureQ