Człowiek słoń (1980)

The Elephant Man
Reżyseria: David Lynch

Merrick urodził się koszmarnie zdeformowany. Odrzucony przez rodzinę, całe życie traktowany był jak potwór, a nie człowiek. Trzymany w niewoli, wystawiany był jako atrakcja objazdowego cyrku. Dopiero doktor Treves, lekarz londyńskiego szpitala dał mu szansę odzyskania godności.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Bardzo dobra rola Antony'ego Hopkinsa (John Hurt właściwie nie ma żadnej rozsądnej twarzy, więc nie bardzo można coś powiedzieć). Widziałam dawno, a wciąż pamiętam. Znaczy że dobry.

rozsądnej twarzy... ? O.o

W sensie pod charakteryzacją - bardzo ograniczone możliwości posługiwania się mimiką. To chyba jedna z taśmowych recenzji, które pisałam jako noob na filmasterze. Jak dzisiaj je czytam, wydają mi się raczej czerstwe...

Nie zgadzam się co do mimiki, wydaje mi się, że bardzo dużo widać. ale gdyby jednak nie, to weźmy pod uwagę np. Jamesa Deana lub Cybulskiego, same ciało powiedziało więcej niż twarz ;) ale fakt, w Człowieku Słoniu ciałem bohater nie mógł sprawnie operować.

Pozdrawiam :)

Muszę sobie ten film przypomnieć, a jak przypomnę to pewnie się z Tobą zgodzę i napiszę w krótkiej recenzji coś bardziej inteligentnego... Ostatecznie za coś była ta nominacja do Oscara. Pozdrawiam też :)

e tam nie przejmuj się ;) może lepiej obejrzeć coś innego, a ten film jednak trochę dłużył się, jestem fanką azjatyckiego kina więc polecam do obejrzenia np. Tony'ego Takitaniego jak nie widziałaś ;) ale jego początek hmmm... przez jego początek moi znajomi mnie zbojkotowali ;p więc trzeba się uzbroić w cierpliwość.

O jakie dobre oceny ma! Dodaję do wishlisty i postaram się jakoś przecierpieć początek, dzięki :)

Mam ten film i jeszcze nie widziałem.

Już widziałem -9/10.

Jak do tej pory jedyny film, po którego obejrzeniu zupełnie nie mogłam się pozbierać. Mocno porusza. Bez chusteczek ani rusz!

plus za temat i za wątpliwości, za gorzki dowcip i krzywy ukłon w stronę natury ludzkiej. rewelacyjna scena z pozoru banalna gdy główny bohater mówi I'm a human being, jakże pytanie o znaczenie human being pojawia się często w filmie i jak przewrotnie i druzgocąco jest rozdeptywane. niestety niekoniecznie przekonuje mnie postać głównego bohatera, nie pod kątem gry aktorskiej, a raczej realizmu i psychologizmu postaci. to raczej portret wyobrażony ocierający się o pobożne życzenie.

NikoPL
milali
nomercyfw
bartje
malamadi
cvbih
AgaL
Michalwielkiznawca
NarisAtaris
AniaVerzhbytska