Wielki sen (1946)
The Big Sleep
Reżyseria:
Howard Hawks
Czarny kryminał, ekranizacja słynnej powieści Raymonda Chandlera. Prywatny detektyw prowadzi śledztwo w sprawie szantażu i wpada na trop wielkiej afery.
Obsada:
- Humphrey Bogart Philip Marlowe
- Lauren Bacall Vivian Sternwood Rutledge
- John Ridgely Eddie Mars
- Martha Vickers Carmen Sternwood
- Dorothy Malone Acme Bookstore proprietress
- Peggy Knudsen Mona Mars
- Regis Toomey Chief Insp. Bernie Ohls
- Charles Waldron Gen. Sternwood
- Charles D. Brown Norris
- Bob Steele Lash Canino
- Elisha Cook Jr. Harry Jones
- Louis Jean Heydt Joe Brody
- Pat Clark Mona Mars
- James Flavin Capt. Cronjager
- Thomas E. Jackson Dist. Atty. White
- Trevor Bardette Art Huck
- Joy Barlow Taxi driver
- Max Barwyn Max
- Deannie Best Kelnerka
- Tanis Chandler Kelnerka
- Jack Chefe Croupier
- Joseph Crehan Doc
- Sonia Darrin Agnes Lowzier
- Carole Douglas Librarian at Hollywood Public Library
- Jay Eaton Extra in casino
- Tom Fadden Sidney
- Bess Flowers Woman with bumped man
- Shep Houghton Nightclub patron
- Pete Kooy Motorcycle offcer
- Lorraine Miller Hatcheck girl
- Forbes Murray Furtive man
- Shelby Payne Cigarette girl
- Jack Perry Mars' silent thug beating Marlowe
- Tommy Rafferty Carol Lundgren
- Emmett Vogan Ed
- Theodore von Eltz Arthur Gwynn Geiger
- Wally Walker Mars' thug
- Dan Wallace Owen Taylor
- Paul Weber Mars' thug
- Ben Welden Pete
Zwiastun:
Wyróżniona recenzja:
Ewa, grzech pierworodny i Bogart
Wszystko zaczęło się od grzechu Ewy ! To ona zerwała owoc z zakazanego drzewa i skazała ludzi na życie w świecie wypełnionym złem. To ona skusiła mężczyznę do spróbowania owocu z drzewa dobra i zła , przez co i ludki rodzaju męskiego partycypowały w wywlekaniu ludzi z raju. Kontynuacją tej biblijnej przypowieści jest kino NOIR , czyli czarny kryminał . ...
Autor: Piotr
Data:
Czasami mam wrażenie, że Bogart urodził się w kapeluszu i z papierosem. Oczywiście całą nagość, o jakiej wspomniał tu i ówdzie Chandler, zastąpiono dwoma pocałunkami, dzięki czemu nie wiadomo na czym polega szantaż ze zdjęciami. Ale poza tym silnik fabularny działa bez zarzutu, dialogi osiągają należyte stężenie sarkazmu a możliwość pogapienia się na Lauren Bacall też jest nie do pogardzenia. Stare dobre hollywoodzkie kino.
Zacznijmy od stwierdzenia.Ten film ma poważny problem z fabułą.Nie zapamiętasz kilku nazwisk i masz 100% pewności, że za chwilę się pogubisz i raczej nie odnajdziesz do końca seansu. Ale ja mam to w nosie-czytałam książkę :D . Wszystko inne jest genialne. Postaci są świetne, zarówno główne jak i poboczne. Dialogi to poezja-cynizmem można wiadra napełniać. Uwielbiam to, że użyli większości dobrych haseł Marlowa z książki, wypowiadane brzmią jeszcze lepiej, niż na papierze. Z drugiej strony teksty z dopisanych scen są równie dobre, a czasem i lepsze (zresztą, scenariusz im pisał Noblista...). Mogłabym się czepiać paru scen, gdzie zmienili trochę książkowy charakter Marlowa, ale nie będę, bo to świetne scenki. Zakończenia też można się czepić, ale bądźmy realistami, mieli nad sobą Kodeks Haysa-oryginał z książki by nie przeszedł.Jedna-dwie sceny zerżnięte z książki podsumowujące śledztwo i mielibyśmy arcydzieło noiru.A tak mamy jeden z lepszych kryminałków, którego każdą minutę uwielbiam.
Mam takie same wrażenia. Dodałbym jeszcze, że w filmie występuje tyle pięknych kobiet, że mi się pomyliły. :)
Choć klimat i postacie są bardzo dobre, to wątek miłosny jest strasznie na siłę zrobiony, a film jest trochę przegadany.