Symetria (2003)

Reżyseria: Konrad Niewolski
Scenariusz:

Odwieczny dylemat: Grypsować lub nie grypsować? Czyli o przemianie kafkowskiej ofiary w więziennej celi.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Film dobry, ale nie wybitny.

Film zniszczył mnie zupełnie, głównie dlatego, że idąc na niego zupełnie nie spodziewałem się tak dobrego kina. Przez pierwsze pół godziny uczymy się więziennej gwary, potem jest już z górki. Drugie obejrzenie nie było już tak potężne jak pierwsze.

Znakomicie ukazane jak więzienie zmienia ludzi.

Dobrze zrealizowany film, ale opowiedziana historia mnie nie przekonuje ani nie porusza.

Doskonałe. Mocna, poruszająca fabuła okraszona soczystymi dialogami. Znakomicie aktorsko. Zdjęcia i muzyka klasy światowej. Obraz kalibru najlepszych filmów Kieślowskiego.

Ciągle nie mogę uwierzyć, że ten sam koleś zrobił potem Job.

Obejrzany drugi raz nie robi już takiego wrażenia jak za pierwszym razem. Razi mała wiarygodność wyborów dokonywanych przez głównego bohatera (począwszy od pierwszego, czyli wybrania celi dla grypsujących). Ale mimo wszystko za dialogi i wierność realiów więziennych słowa uznania się należą.

dobra rola Szyca i fenomenalna Chyry. no i niezawodny w roli typów spod ciemnej gwiazdy - Mariusz Jakus

duzulek
Nietutejszy
hrabalka
dziadborowy
KamilMarx
zann123x
gadd
rcz
rcz
chaos
bartje