Nagłe zderzenie (1983)

Sudden Impact
Reżyseria: Clint Eastwood

Inspektor Callahan, zwany Brudnym Harrym (Clint Eastwood) ponownie w akcji. Z pomocą swojego nowego magnum znów dziesiątkuje kryminalistów (bez służbowego upoważnienia).

Obsada:

Pełna obsada

Gdyby nie postać Brudnego Harry'ego byłoby słabiej, zwłaszcza przez niedzisiejszy (oczy nad miastem?... no litości...) montaż czy dosyć prosty scenariusz ze zbyt pospiesznym zakończeniem. Ale Eastwood dobrze łączy bezwzględność z jakąś głębią, dlatego kibicujemy jego "made my day" z przyjemnym poczuciem, że wobec siły jego oczu czarne charaktery nie mają szans w żadnych warunkach.

Nie wierzę, że 30 lat temu ludzie byli tak prostaccy i naiwni, że chcieli to oglądać. Scenariusz, efekty, muzyka - żal.

Uwaga - być może chamski SPOILER będzie.

Ofiara gwałtu mszcząca się na swoich prześladowcach - na mnie to i dziś robi wrażenie, a wydaje mi się, że 30 lat temu to było w ogóle nieprawdopodobne.

I może dlatego, według mnie, zrobione to jest jednocześnie pod publikę, ale też w klimacie schizofrenicznej karuzeli, hałaśliwie, chaotycznię, jak w malignie.

liongotie
MureQ
pajestka
peeroog
got3n
nn
nn
jango
Skyscore
sianaa
grizz