Stacja Warszawa (2013)
Sześć splecionych historii składa się na panoramę obyczajową i niepokorny portret współczesnej Warszawy i jej mieszkańców. Igła to były więzień, któremu zwiduje się Matka Boska. Przeżył nawrócenie i pragnie zbawiać ludzi. W swej wędrówce po Warszawie spotyka kolejnych bohaterów: Marcina – wyglądającego na nieśmiałego biznesmena, ofiarę mobbingu, Lucy –pracującą w sex shopie marzycielkę, Filipa - nastolatka pragnącego wyrwać się z rodzinnej wsi, Jurka - zgorzkniałego alkoholika, który przegrał swoje życie oraz Monikę - korporacyjną singielkę. Łączy ich samotność, wyobcowanie charakterystyczne dla mieszkańców współczesnych metropolii. Każde z nich przeżywa coś w rodzaju przebudzenia. Może to być przerwanie pasma upokorzeń, odruch współczucia wobec obcej osoby, próba samobójstwa, lub... morderstwo. Jednocześnie wszystkim bohaterom przyszło żyć w mieście, na którym cieniem położył się krzyż. (opis dystrybutora)
Obsada:
- Marta Lipinska Our Lady
- Eryk Lubos Matejuk
- Zbigniew Zamachowski Dariusz
- Klara Bielawka Lucy
- Monika Dryl Monika Kosak
- Janusz Chabior Jerzy
- Rafal Garnecki Filip
- Lukasz Simlat Marcin
- Andrzej Andrzejewski Robert Gawronski
- Piotr Machalica Marcin's Boss
- Dariusz Siastacz Priest
- Barbara Kurzaj Lawyer
- Bartlomiej Nowosielski Lucy's Boss Dolce
- Grzegorz Sowa Andrzej
- Bartlomiej Firlet 'Mlody'
- Malgorzata Buczkowska Filip's Mother
- Julia Czuraj Marta
- Jakub Wieczorek Taxi Driver
- Michal Czernecki Policeman
- Natalia Sikora Policewoman
- Marek Serafin Policeman
- Jowita Budnik Flat's onwer
- Magdalena Różanska Woman with rosary
- Magda Celówna Old Lady
- Robert Ostolski Zbyszek
- Robert Krecicki Murderer
- Piotr Zurawski Murderer
- Maciej Cuske Man
- Arkadiusz Cyran Man
- Nenad Mikovic Man
- Michal Napiatek Drunk
Zwiastun:
Wyróżniona recenzja:
Stacja Warszawa
Recenzję „Lewiatana” zaczynałam od stwierdzenia, że rosyjscy twórcy to reżyserzy-masochiści, dokonujący autoanalizy kondycji własnego kraju i jego mieszkańców. Okazuje się, że nie inaczej jest z twórcami polskimi, którzy bazują na tanich sensacjach, robiąc sobie ironiczne żarty ze znacznej części (mimo wszystko) polskich obywateli – ludzi wierzących – i mieszają sacrum z profanum, wybierając skrajności z obu. Nieważny jest zresztą kraj ...
Ale ta Warszawa jest brzydka!
Nie poczekali na świąteczną iluminację? ;)
Tak, z rozmysłem.