Korzystając z portali filmowych można odnieść wrażenie, że w pamięci widzów z przeszłości kina pozostało zaskakująco niewiele. W cieniu rzucanym przez kliku wielkich mistrzów i chlubną przeszłość amerykańskiej kinematografii kryje się mnóstwo filmów czekających na ponowne odkrycie. Jednym z obrazów godnych wyciągnięcia na światło dnia jest Rzućmy książki, wyjdźmy na ulice! Shûji Terayamy. Terayama, urodzony w 1935 r., był tytanem ...