Krzyk (1996)
Scream
Reżyseria:
Wes Craven
Scenariusz:
Kevin Williamson
W małym miasteczku Woodsboro grasuje seryjny morderca. Swe ofiary wybiera spośród uczniów miejscowej szkoły. Dzwoni do nich, proponując quiz ze znajomości popularnych filmów grozy. Horror zaczyna się, gdy nieszczęśnik popełni błąd.Sidney Prescott jeszcze nie doszła do siebie po starcie matki, która została zamordowana przed rokiem. Dokładnie w rocznicę jej śmierci odbiera telefon od tajemniczego nieznajomego proponującego jej dziwną grę...
Obsada:
- David Arquette Deputy Dwight 'Dewey' Riley
- Neve Campbell Sidney Prescott
- Courteney Cox Gale Weathers
- Skeet Ulrich Billy Loomis
- Rose McGowan Tatum Riley
- Matthew Lillard Stuart Macher
- Jamie Kennedy Randy Meeks
- W. Earl Brown Kenneth Jones
- Drew Barrymore Casey Becker
- Joseph Whipp Sheriff Burke
- Lawrence Hecht Neil Prescott
- Roger Jackson Phone Voice
- David Booth Mr. Becker
- Liev Schreiber Cotton Weary
- Kevin Patrick Walls Steven Orth
- Carla Hatley Mrs. Becker
- Lois Saunders Mrs. Tate
- Lisa Beach TV Reporter #1
- Tony Kilbert TV Reporter #2
- C.W. Morgan Hank Loomis
- Frances Lee McCain Mrs. Riley
- Troy Bishop Expelled Teen #1
- Ryan Kennedy Expelled Teen #2
- Leonora Scelfo Cheerleader in Bathroom
- Nancy Anne Ridder Girl in Bathroom
- Lisa Canning Reporter with Mask
- Bonnie Wood Young Girl in Video Store
- Aurora Draper Party Teen #1
- Kenny Kwong Party Teen #2
- Justin Sullivan Teen on Couch
- Kurtis Bedford Bored Teen
- Angela Miller Girl on Couch
- Lucille Bliss Checkout Lady
- Linda Blair Obnoxious Reporter
- Wes Craven Fred the Janitor
- Matt McDonald Video Customer
- Lynn McRee Maureen Roberts-Prescott
- Freddy W. Smith Hall Monitor
- Henry Winkler Principal Arthur Himbry
Psychopatyczny morderca i pryszcze to dwa problemy bohaterów tego filmu. Może troszkę lepszy, bo zrobiony przez starego wyjadacza, popkornowy straszak.
Wes Craven to mój mistrz- parodia wlasnego wizerunku w postaci Krzyku była moim zdaniem pomysłem doskonałym, udanym i przede wszystkim nowatorskim. Brawo
Gdy obejrzałem ten film po latach stwierdziłem,że to...chała:)) Tak sztucznie grających aktorów dawno już nie widziałem,i mam nadzieję więcej nie widzieć.
w horrorach nie w aktorstwie leży urok;) a w Krzyku chyba bardziej chodzi o autoironię i moim zdaniem do dzisiaj autoironia się sprawdza
W tym mój problem. Wyrosłem z komediowych horrorów. Ogólnie,albo horror,albo komedia-nie toleruję wkręcania w horrory przesadnych wątków komediowych. "Krzyki" nie można zaliczać do horrorów,tylko najwyżej do thrillerów.
Ja bym nazwał Scream pastiszem horrorów. I do tego udanym jak na ten gatunek. Mało jest tak dobrze rozpoznawalnych i kupowanych gadżetów filmowych jak maska z tego filmu.
http://www.youtube.com/watch?v=RPemfdImS6A&feature;=related