Repo! The Genetic Opera (2008)

Reżyseria: Darren Lynn Bousman

Akcja filmu osadzona jest w niedalekiej przyszłości, opowiada historię epidemii niesprawnych ludzkich organów, które robią czystkę, zabijając dziesiątki milionów ludzi. Naukowcy gorączkowo opracowują plan przeciwdziałający epidemii. Bogata firma GeneCo także przygotowuje plan mający na celu rozwiązanie problemu, oczywiście za swoją cenę. Plan ten to handel ludzkimi organami. Ale gdy klienci zalegają z opłatami, firma bez żadnych skrupułów, usuwa kupione organy z ich ciał...

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Jako lekki film - idealny. Ładny, w przyjemnym stylu (trącący goth-cypergoth), sporo bardzo fajnej muzyki a przy okazji rozcinanie ciał i wyjmowanie flaków. Poruszone wątki mogłyby być bardziej rozwinięte, ale za to nie jest ciężko.

Podobało mi się. Nie jest to najgenialniejszy musical świata, czy coś, co będę wspominać przez miesiące, ale całkiem dobry film. Ciekawy świat, intrygująca fabuła, finał jak w porządnej operze, ładne pomieszanie stylów, najlepszy sobowtór Hannibala Lectera, jakiego widziałam, do tego Sarah Brightman i kilka naprawdę dobrych kawałków (mój faworyt to Chase the Morning - ta idea z hologramem była genialna).

BlonD1E
karaluh
XRyuu
jango
TheMagicalCrab
ZeroCool
Announ
Aquilla
AmandaAllen