Okno na podwórze (1954)
Rear Window
Reżyseria:
Alfred Hitchcock
Kiedy fotograf J.B. „Jeff” Jeffries (James Stewart) łamie nogę i zostaje przykuty do wózka inwalidzkiego, jego obsesją staje się obserwowanie życia prywatnego sąsiadów. Podejrzewając pewnego sprzedawcę o zamordowanie żony, Jeffries prosi swoją przyjaciółkę – bywającą w towarzystwie, elegancką kobietę (Grace Kelly) – aby pomogła mu ustalić rzeczywisty bieg wydarzeń. Wydarzeń, które doprowadzą do jednego z najbardziej emocjonujących zakończeń w historii filmu.
Obsada:
- James Stewart L. B. Jefferies
- Grace Kelly Lisa Carol Fremont
- Wendell Corey Det. Lt. Thomas J. Doyle
- Thelma Ritter Stella
- Raymond Burr Lars Thorwald
- Judith Evelyn Miss Lonelyheart
- Ross Bagdasarian Songwriter
- Georgine Darcy Miss Torso
- Sara Berner Wife living above Thorwalds
- Frank Cady Husband living above Thorwalds
- Jesslyn Fax Sculpting neighbor with hearing aid
- Rand Harper Newlywed man
- Irene Winston Mrs. Anna Thorwald
- Havis Davenport Newlywed woman
- Marla English Girl at songwriter's party
- Kathryn Grant Girl at songwriter's party
- Alan Lee Newlyweds' landlord
- Anthony Warde Detektyw
- Benny Bartlett Man with Miss Torso
- Fred Graham Detektyw
- Harry Landers Man with Miss Lonelyheart
- Dick Simmons Man with Miss Torso
- Iphigenie Castiglioni Woman with bird
- Ralph Smiley Carl, waiter from 21
- Eddie Parker Detektyw
- Len Hendry Policjant
- Mike Mahoney Policjant
- Jerry Antes Dancer with Miss Torso
- Barbara Bailey Choreographer with Miss Torso
- Nick Borgani
- Sue Casey
- James Cornell Mężczyzna
- Bess Flowers Songwriter's party guest with poodle
- Art Gilmore Radio announcer
- Alfred Hitchcock Man winding clock in songwriter's apartment
- Jonni Paris
- Jack Stoney
Tylko Hitchcock potrafi nakręcić film tak jak Agatha Christie pisała ksiażki- do ostatniej chwili nie wiemy, co się własciwie okaże. Trzyma w napięciu mimo że nic właściwie się nie dzieje. FAscynujący, hipnotyczny obraz
Życie sąsiadów oczami kalekiego-podglądacza. Wciąga niesamowicie. Hitchcock potrafił robić kryminały.
Hmm.. a coś pamiętam, że kiedyś pisałeś, że nie lubisz Hitchcocka, po czym kolejny film oceniasz wysoko. Zmieniłeś już zdanie? :)
Nie pisałem, że nie lubię tylko że nie jestem jego fanem. Film znakomity.
Oto jakie rezultaty przynoszą fale upału. Wdzięczny, lekki, a zarazem pełen suspensu film. Ciuchy Grace Kelly są olśniewające a pierwsze ujęcie bohatera i jego pokoju, z którego możemy natychmiast dowiedzieć się kim jest Jeff i dlaczego złamał nogę, to mistrzostwo świata. Kolejne satysfakcjonujące spotkanie z mistrzem.
"Tylko" satysfakcjonujące. Mistrz ma lepsze filmy.
Obok filmu Hitcha, który obejrzałaś uwielbiam jeszcze "Osławioną" (najlepszy!), "Zawrót głowy" i "Północ, północny zachód". Jeden z moich ulubionych reżyserów :)
Kurczę, mam wielki boks z Hitchcockiem i z filmów, które wymieniłeś, jest w nim tylko "Vertigo". Będę musiała się zainteresować pozyskaniem pozostałych dwóch...
Nie pamiętam dobrze, ale chyba trochę trąci myszką.
Pierwszy seans tego filmu był szokiem- byłem tuż po "Avatarze", a u Hitchcocka z przed 60. lat zobaczyłem większą głębię zdjęć i pełniejszy trójwymiar niż w świeżym hicie Camerona. Poprowadzenie narracji z punktu widzenia jednego okna sprawia, że widz czuje się w jak w podwójnym kinie- to , co za oknem to makro świat, który jest nałożony na akcję z pokoju bohatera. Sama historia poprowadzona jest tak kapitalnie, że nawet dziś ostatnie 10 minut było w stanie przenieść mnie na skraj fotela.
Mimo ze po wielu latach film wydaje się nieco staroświecki, a wyjaśnienie zagadki morderstwa lekko rozczarowuje, to jednak przemyślany sposób nakręcenia poszczególnych scen, dbałość o szczegóły i co najistotniejsze napięcie towarzyszące oglądaniu perypetii głównego bohatera sprawiają że obcuje się ze świetnie nakręconym wysmakowanym estetycznie kryminałem.