2030: Woda (2014)

Nuoc
Reżyseria: Minh Nguyen-Vo
Scenariusz:

Niestety, ten film nie ma jeszcze porządnego opisu.
Spróbuj na IMDb.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Muszę oddać temu obrazowi sprawiedliwość i przyznać, że takich zdjęć wody (w takim natężeniu) dawno nie widziałam. Pięknie kadrowane, różnorodne, można było poczuć bujanie łodzi i pomostów, których w filmie było pełno, ponieważ opowiada on historię z niezbyt odległej przyszłości, kiedy to, jak podobno wskazują prognozy, 50% pól południowego Wietnamu będzie zalanych przez wodę (skutek efektu cieplarnianego). Kolejnym tematem są modyfikacje genetyczne roślin i ich możliwe skutki (oczywiście niezbyt dobre). A wszystko to spaja fabuła z dominującym wątkiem miłosnym. Trochę jednak naciągana i w sumie banalna. Obrazy wody to jednak największy plus tego filmu (i najciekawszy bohater). Zapowiada się całkiem dobrze, ale to niestety film typu przedziurawiony materac.

"Hej bystra woda, bystra wodzicka, pytało dziewce ło Janicka" - specjalnie przetłumaczyłem z wietnamskiego scenariusz i tak oto brzmi. Co prawda jest tu jeszcze jakieś ocieplenie klimatu, giemo i chciwe korpo, ale przecież i tak chodzi o miłość i wodę. Ot, ziemnowodny "Interstellar" ;)

inheracil
nevamarja
lamijka