Naiwniak (1994)
Nobody's Fool
Reżyseria:
Robert Benton
Donald Sullivan, dla przyjaciół Sully, to prosty i nieco zagubiony mężczyzna z prowincjonalnego miasteczka w stanie Nowy Jork. Mimo, że jest już w wieku emerytalnym, zachował duszę nastolatka. Chętnie flirtuje z młodszymi o połowę kobietami - na przykład z żoną swojego szefa, Carla, dla którego czasami Sully pracuje dorywczo na budowach. Pewnego dnia w miasteczku pojawia się niespodziewanie jego porzucony syn. Zaskoczony Sully odkrywa, że ma wnuka, który nigdy o nim nie słyszał i... postanawia nadrobić stracony czas. Jednak nauczenie się, jak być ojcem i dziadkiem to poważne wyzwanie.
Obsada:
- Paul Newman Sully Sullivan
- Jessica Tandy Beryl Peoples
- Bruce Willis Carl Roebuck
- Melanie Griffith Toby Roebuck
- Dylan Walsh Peter Sullivan
- Pruitt Taylor Vince Rub Squeers
- Gene Saks Wirf Wirfley
- Josef Sommer Clive Peoples Jr.
- Philip Seymour Hoffman Officer Raymer
- Philip Bosco Judge Flatt
- Catherine Dent Charlotte Sullivan
- Alexander Goodwin Will Sullivan
- Carl J. Matusovich Wacker Sullivan
- Jay Patterson Jocko
- Jerry Mayer Ollie Quinn
- Angela Pietropinto Cass
- Alice Drummond Hattie
- Margo Martindale Birdy
- Angelica Torn Ruby
- Richard Mawe Ralph
- Joe Paparone Rufus
- Shannah Laumeister Didi
- John Leighton Funeral Director
- Kenneth Frawley Horace Yaney
- Marcus Powell Whit
- Frank W. Inness Garbage Man
- Page Johnson C. W. Lomax
- William Raymond Calhoun Vernon
- Bob Heitman Lawyer from Albany
- Drenda Spohnholtz Girl at the Country Club
- Gerry Robert Byrne Charlie
- Anibal O. Lleras Juror
- Elizabeth Wilson Vera
"Naiwniak" - kapitalny film, wspaniały klimat, niezły scenariusz, świetna gra właściwie wszystkich - polecam.
Bardzo miły i mądry film (Newman znakomicie uchwycił klimat), choć gdyby był nieco mniej prostolinijny, wyszedłby z niego przejmujący portret marzyciela, który pozostaje wierny sobie niezależnie od zwyczajnej rzeczywistości. A tak - jest tylko dobrze.
Wszystkim, którym podobał się film polecam przeczytanie książkowego pierwowzoru. Film siłą rzeczy nieco skraca i upraszcza wątki, chociaż oceniam go bardzo wysoko - wygrywa książka.