Mój biegun (2011)

Reżyseria: Marcin Głowacki
Scenariusz:

Mój biegun to prawdziwa historia Jana Meli, najmłodszego w historii zdobywcy dwóch biegunów, a zarazem pierwszej niepełnosprawnej osoby, która dokonała takiego wyczynu. Zanim jednak do tego doszło, jego rodzina musiała poradzić sobie z serią tragicznych wydarzeń. Śmierć młodszego syna, a po kliku latach - ciężki wypadek nastoletniego Jaśka. To historia, w której rodzina odnajduje na nowo wiarę i miłość. Historia chłopca, który walcząc o powrót do normalnego życia, odnajduje w sobie siłę charakteru obcą niejednemu dorosłemu. To przepiękna opowieść o ludziach, którzy trwają razem pomimo tragedii i uczą się bolesne wydarzenia przekuwać w zwycięstwo. (opis dystrybutora)

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Zdecydowanie lepszy niż się spodziewałem, może dlatego, że nie o sam biegun tu chodzi.

Zaczynając seans nie patrzę na montaż, dźwięk, oraz na to, czy aktor jest Mister Drewno, albo Mister Bambus. Nie skupiam się na duperelach.
Zacznijmy od tego, że to nie jest film o zdobywcy obu biegunów. Jest to historia Janka Meli, jego dzieciństwa i jak czytam w opisie- przepiękna opowieść o ludziach, którzy mimo tragedii trwają i się scalają jako rodzina. Jest to opowieść o strasznej tragedii rodziców.
Nie jestem wybredny, jeśli chodzi o filmy. Oglądam po to, by coś z niego wynieść, przemyśleć, a nie po to, by już przed seansem szukać słabych punktów i oceniać. Gdybym brał pod uwagę komentarze innych Internautów to nie obejrzałbym żadnego filmu. Średnia moich not na Filmaster i Filmweb wynosi 7.6.
I tym razem będzie bardzo wysoko. 8/10. Natomiast Bartłomiej Topa 9/10.
Polecam każdemu.

Konfucjusz70
dvdmaniak
Guma
emerenc
Kawasaki11
midnight94
motyl_ek
exellos
JoannaChmiel
andie