Niedźwiadek (2007)

Medvídek
Reżyseria: Jan Hřebejk
Scenariusz:

Jirka, Roman i Ivan to przyjaciele ze szkolnej ławki. Dziś mają po 35 lat i choć ich drogi życiowe są odmienne, szkolna przyjaźń pozostała taka sama. Wszyscy trzej są żonaci i każdy z nich robi karierę zawodową w zupełnie innej dziedzinie. Jirka jest właścicielem galerii, Roman – lekarzem, a Ivan dyplomatą. Niby wszyscy żyją podobnie, ale Ivanowi zawsze powodzi się jakby odrobinę lepiej. Ma lepszą posadę, szczęśliwsze małżeństwo, więcej potomstwa. Jirka i Roman wciąż zadają sobie pytanie: jaka jest recepta Ivana na szczęście? Koniec końców, okazuje się ona bardzo prosta: dobrze jest znać prawdę i głośno o niej śpiewać, ale lepiej znać prawdę i śpiewać o śliwkach...

Obsada:

Pełna obsada

Bardzo mądry i ciepły film, o poważnych, codziennych problemach, zaufaniu, zdradzie, przyjaźni i miłości.

Zakolejkowane.

Ja wiedziałam, że możliwość komentowania sms-ów skończy się źle. Teraz pod co trzecim będę pisać: do schowka! ;)

Ale my przecież tak bardzo lubimy te notki "do schowka!" ;) Po co pisać sms-y, jeśli nie po to żeby 'Sprzedać' film? A dzięki takim sms-om wiadomo, że się udało :) To bardzo sympatyczne!

Bardzo mi się podobał, taki ciepły i gorzki jednocześnie humor czeski, w dobrym wydaniu. Czasem fabularnie film ociera się o naiwność, ale nie przesadnie, da się to wytrzymać, za to jest doskonale zagrany i ma świetne dialogi! Polecam :)

Świetny słodko-gorzki komediodramat o miłości, związkach, zdradzie i zaufaniu, także w przyjaźni. Chwilami przerastała mnie ilość postaci i zawiłe relacje między nimi (wiadomo: czeski film), ale na szczęście do końca daje się to wyprostować. :) Ale o co chodzi z tytułowym niedźwiadkiem??

Świetny scenariusz, ponownie z czechaczkami w rolach głównych, których mamy całą galerię: lekarza, dyplomatę i właściciela galerii sztuki. Wszyscy uwięzieni w przyjemnej szarości i odgrywający mały, cichy dramat w czeskim stylu. Świetny zabieg scenariuszowy w końcówce filmu, zapowiadający wybuchowy suspsens, który przynosi pewne zdziwienie

Spokojny komediodramat, w którym gorzkie treści łagodzi delikatne poczucie humoru. Polecam tym, który nie mają chwilowo ochoty ani pękać ze śmiechu ani całkiem się dobić w czasie jesiennej depresji.

To czego możemy pozazdrościć Czechom to dystans do siebie i doskonałe kino ostatnich lat.

szum
Birdman
lucek
ashka
wildisthewind
kazimierzkawulok
justykob
boggy
Greyguardian
wero