Magia w blasku księżyca (2014)
Chińczyk Wei Ling Soo jest najznamienitszym iluzjonistą swoich czasów, ale mało kto wie, że za jego sceniczną maską kryje się arogancki Anglik – Stanley Crawford (Firth), żywiący wyjątkową awersję do wszelkiej maści spirytystów. Za namową przyjaciela Stanley wyrusza z misją do położonej na Lazurowym Wybrzeżu posiadłości rodziny Catledge. Na miejscu, udając zamożnego biznesmena, ma zdemaskować oszustwa pięknej kobiety-medium – Sophie Baker (Emma Stone), rzekomo potrafiącej czytać w myślach i rozmawiać z duchami. Zadanie Stanleya skomplikuje się, gdy on sam wpadnie w sidła zniewalającego uroku Sophie, a próbka niezwykłych zdolności medium na dobre zachwieje wszystkim, w co dotychczas wierzył. (opis dystrybutora)
Obsada:
- Colin Firth Stanley
- Antonia Clarke Wei Ling Soo's Assistant
- Natasha Andrews Wei Ling Soo's Assistant
- Valérie Beaulieu Wei Ling Soo's Assistant
- Peter Wollasch Stage Manager
- Jürgen Zwingel Backstage Fan
- Wolfgang Pissors Backstage Fan
- Sébastien Siroux Backstage Fan
- Simon McBurney Howard Burkan
- Ute Lemper Cabaret Singer
- Catherine McCormack Olivia
- Eileen Atkins Aunt Vanessa
- Erica Leerhsen Caroline
- Jeremy Shamos George
- Hamish Linklater Brice
- Didier Muller Butler
- Emma Stone (III) Sophie
- Marcia Gay Harden Mrs. Baker
- Jacki Weaver Grace
- Ronald Alphonse Jazz Musician
- Ronald Baker Jazz Musician
- Kelly Keto Jazz Musician
- Olivier Marchevet Jazz Musician
- Geroges Edouard Nouel Jazz Musician
- Mark Sims Jazz Musician
- Rudolf Krause Reporter
- Patrick Zard Reporter
- Pedro Chomnalez Reporter
- Jessica Forde Reporter
- Paul Bandey Reporter
- Lionel Abelanski Doctor
- Kenneth Edelson Gypsy
Zwiastun:
Wyróżniona recenzja:
Magia w blasku księżyca
Stanley jest Anglikiem. To realista z krwi i kości, człowiek dojrzały, raczej poważny i nie żyjący złudzeniami. Taka postawa nie przeszkadza mu w tym, żeby zarabiać jako iluzjonista. Jest znany, zamożny, życie ma poukładane i zaplanowane. Warto też nadmienić, że Stanleya nie zaliczymy do grona milutkich i sympatycznych osób. Jak należy sądzić, nic nie wskazuje na to, że poznana z ...
"Magia…” z pewnością nie zalicza się do najlepszych filmów Allena. Jednakże jeżeli ktoś oczekuje niezobowiązującej komedii z zabawnymi dialogami i przyzwoitą grą aktorską na pewno się nie zawiedzie.
Gdybym był w gimnazjum to bym sobie plakat Emmy Stone powiesił nad łóżkiem. Teraz to już trochę głupio.