Lisztomania (1975)
Filmowa fantazja na temat biografii Franciszka Liszta, z której niewiele się dowiemy o kompozytorze i jego dziełach. Lisz zachęcony sukcesami w Niemczech pragnie pojechać do Rosji, gdzie poznaje księżniczkę Karolinę, którą później poślubia, przy zdecydowanym sprzeciwie Papieża. Po wielu perypetiach trafia do zamku Wagnera. Ten jest wampirem, który wysysa krew ze swego inspiratora Liszta. Obaj staczają pojedynek na muzykę.
Obsada:
- Roger Daltrey Franz Liszt
- Sara Kestelman Princess Carolyn
- Paul Nicholas Richard Wagner
- Ringo Starr The Pope
- Rick Wakeman Thor
- John Justin Count d'Agoult
- Fiona Lewis Marie d'Agoult
- Veronica Quilligan Cosima
- Nell Campbell Olga Janina
- Andrew Reilly Hans Von Buelow
- David English Captain
- Imogen Claire George Sand
- Rikki Howard Countess
- David Corti Daniel
- Anulka Dziubinska Lola Montez
- Lucy Willers Blondine
- Felicity Devonshire Governess
- Murray Melvin Hector Berlioz
- Aubrey Morris Manager
- Andrew Faulds Strauss
- Ken Parry Rossini
- Kenneth Colley Frederic Chopin
- Otto Diamant Felix Mendelsohn
- Georgina Hale
- Oliver Reed Princess Carolyn's Servant
Zwiastun:
Wyróżniona recenzja:
"Lisztomania", reż. Ken Russell
Chyba najdziwniejszy film, jaki widziałam :P Opowiada o fenomenie Franza Liszta, przedstawionego jako gwiazda rocka w okrutnym świecie XIX-wiecznego show-biznesu. Cała sala ówczesnych groupies w czepeczkach kiwa się w rytm muzyki i piszczy "Franzie", gdy Liszt ściąga rękawiczki. Richard Wagner też chce być sławny, ale - ponieważ jest nadpobudliwym anarchistą w białym marynarskim wdzianku i czapce z napisem "Nietzsche" - ...
Najdziwniejszy film, jaki widziałam :P Opowiada o fenomenie Liszta, przedstawionego jako gwiazda rocka w okrutnym świecie XIX-wiecznego show-biznesu. Byłoby 9, ale niektóre sceny naprawdę przekraczają granicę dobrego smaku (a raczej zostawiają ją daleko za horyzontem...). Mimo to, b. pomysłowy film
Lisztomania okazała się wszystkim tym czego po niej oczekiwałem. Angielski humor zalatujący Monty Pythonem, zupełnie nieposkromiona fantazja reżysera, której kulminacją była scena w której Ryszard Wagner jako przebrany za Hitlera zombie wstaje z grobu i elektryczną gitarą morduje okolicznych Żydów. Nie, to nie jest biografia Liszta :>
Muszę obejrzeć w takim razie!