Lincz (2010)

W mazurskiej wsi zamordowany zostaje 60-letni mężczyzna. W morderstwo zamieszanych jest sześciu miejscowych. Denat okazuje się być recydywistą, który przez lata terroryzował okoliczne wsie i jej mieszkańców. Miejscowi, dotychczas niekarani, oskarżeni o morderstwo ze szczególnym okrucieństwem, zostają wchłonięci w tryby bezwzględnej machiny śledczej i sądowniczej. Mieszkańcy wsi, na czele z rodzinami oskarżonych, stają do walki o ich uniewinnienie. (opis dystrybutora)

Zwiastun:

Ani sąd, ani policja nie zrobili nic, żeby ochronić ludzi przed miejscowym bandytą, a kiedy sami wzięli sprawy w swoje ręce, to ich sąd ukarał, mimo że prawo jasno mówi, że (samo)obrona nie jest przestępstwem. A to Polska właśnie...

Dla mnie ten film to diagnoza , dlaczego Polska wieś głosuje na pisowską konserwę. Przepisy, procedury, racjonalne tłumaczenia, tylko jakoś szans nie ma, aby podjąć decyzję i zacząć działać. To też film o traktowaniu ludzi, którzy w dramatycznych okolicznościach weszli w konflikt z prawem. Dla mnie tekst, że w więzieniu są lepsze warunki niż w areszcie mówi wszystko. Stara ale prawdziwa śpiewka - prawo dla zwykłych ludzi w Polsce nie istnieje. To jak ma działać demokracja? Ważny film. Prawdziwy.

Realizacja miejscami trochę przaśna, ale właściwie przy tym filmie to specjalnie nie razi. Podoba mi się pomysł na opowiedzenie historii i podoba mi się postać starucha-demona stworzona przez Wiesława Komasę. Mocne, swojskie kino.

O to coś dla @lapsus'a

Lapsus widział. Na pewno dla lapsusa nie jet za to Mission Imposible 3

Film nierówny za to doskonale oddający emocjonalną atmosferę panującą pomiędzy mieszkańcami Włodowa. Bez wahania można nienawidzić, mścić się i współczuć, zupełnie tak samo, jak miało to miejsce w rzeczywistości. Warto obejrzeć.

Nietutejszy
bartje
kojot
Szklanka1979
tsr
tsr
MureQ
Nimfa
jakilcz
agryppa
Szamanka