Ludzkość (1999)

L'humanité
Reżyseria: Bruno Dumont

Film zdobył nagrodę na festiwalu filmowym w Cannes w 1999 roku. Akcja "L'Humanite" rozgrywa sie w Bailleul, w bliżej nieokreslonym miejscu we Flandrii. Główny bohater - Pharaoh de Winter (Emmanuel Schotte) jest samotnym mężczyzną, który mieszka z matką. Dom, w którym mieszkają, należy do jego babki - niegdyś sławnej malarki. (...) Trzydziestoletni Pharaoh jest prostym, ale jednoczesnie wrażliwym mężczyzną. Bardzo podoba mu się seksowna sąsiadka, pracownica fabryki - Domino (Severine Caneele). Niestety ta delikatna dziewczyna kocha innego. Pharaoh prowadzi monotonne życie; jest policjantem, a to nie pasuje do jego charakteru. Musi prowadzić dochodzenie w sprawie morderstwa i gwałtu dokonanego na małej dziewczynce, Pharaoh bardzo wczuwa się w sytuacje innych, przez co cierpi. (...) Jest spragniony emocji do tego stopnia, że obwąchuje twarz podejrzanego, którego przesłuchuje. (Filmweb)

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Zawiodłam się, choć sama nie wiem, czego oczekiwałam. Dumont przedstawia nudnego mężczyznę o wielkim sercu w nudnej acz pięknej wiejskiej scenerii. Trochę przypomina mi się "Gigante". Też chodziło o samotność, potrzebę miłości i zwyczajność, ale przynajmniej plusy filmu były jasne. U Dumonta muszę się ich na siłę doszukiwać. Niemniej, postać Pharaoha, ujmująca. Najbardziej zastanawia mnie, skąd patetyczny tytuł filmu - jego wzniosłość ma się nijak do prostoty fabuły..

O ludzkiej skłonności do sądów.

michuk
dcd
dcd
doktorpueblo
tangerine
psubrat
Bandy
redinf
Licorne
mnoschis
lamijka