Lęk wysokości (2011)

Reżyseria: Bartosz Konopka

"Lęk wysokości" jest opowieścią o młodym reporterze telewizyjnym, Tomku, który prowadzi bardzo poukładane życie. Pewnego dnia dowiaduje się, że jego ojciec trafił do szpitala psychiatrycznego, a on jest jedyną osobą, która może mu pomóc. Tomek wykorzystuje to jako okazję do sprzedania mieszkania ojca bez jego wiedzy. Wraz z kolejnymi wizytami u ojca, pogrąża się w świat szaleństwa i dowiaduje się prawdy o sobie. (Studio Munka)

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Na razie tylko tak: mocniejsza wersja "Erratum". Jeden z najlepszych, polskich debiutów ostatnich lat. Warto!

Zgadzam się, bije "Erratum" o klasę. Dorociński pokazał, że jest naprawdę dobrym aktorem. Dobre zdjęcia i muzyka, która dopełniała specyficzny klimat.

Jak na polskie standardy film wybitny.

jak wypada w porównaniu z Erratum?

Są na podobnym poziomie, podobne warsztatowo, jednak scenariusz Lęku jest gęstszy, cięższy, i przede wszystkim jest zagrany doskonale(j). W Erratum Kot i Kotys zagrali świetnie, ale jednak tutaj jest już absolutny europejski top, zarówno Stroiński jak i Dorociński. W podobnych widzę też Wymyk, ale to już jest liga niżej.

Opowieść o pewnym szaleństwie. Tylko po co?

W czasach dzisiejszych i współczesnych, gdy za opowiadanie o męskości biorą się głównie panie z tokszołów i geje w teatrze, to wyjątkowy przykład "Męskiego" kina. I to jak zagrany! We Wrocku mieliśmy na warsztatach masterclass z Konopką - opowiadał cudownie o genezie filmu, który jest mocno biograficzny. Świetny gość, świetny film.

Przyciężki, szarpiący nerwy, rozwlekły, trudny i męczący. Jedynie takie epitety przychodzą mi na myśl, gdy oglądam ten film. Dorociński gra jak zwykle dobrze, ale historia opowiedziana w filmie działa depresyjnie.

Guma
alanos
Szklanka1979
Johanan
MureQ
exellos
dcd
dcd
motyl_ek
peeroog
FoolCanBeKing