Kanako w krainie czarów (2014)

Kawaki.
Reżyseria: Tetsuya Nakashima

Niestety, ten film nie ma jeszcze porządnego opisu.
Spróbuj na IMDb.

Obsada:

Pełna obsada

Miało być 7/10, ale ten obraz zasługuje na wyższą ocenę, mimo łopatologicznego finału i wrażenia, że Nakashima od premiery "Wyznań" zajmował się głównie oglądaniem filmów Sono, a w szczególności "Strange circus". Momentami "Kanako w krainie czarów" to produkcja wyjątkowo poważna, ale chyba tylko po to by znienacka zaatakować humorem. Dzięki obłędnemu montażowi nic tu nie jest oczywiste, wszystko migocze, a rzeczywistość ekranowa raczej staje się niż jest.

Ja bym powiedziała, że Matsuko jest bardziej Shion Sonowa, a ten film to troszkę Shion (jednak mocno spłaszczony), ale też trochę Chan-wook z trylogii zemsty.

Bardzo brutalny, jak tylko azjatyckie kino potrafi, w najbardziej krwawych momentach - zabawny, z wykrzyczanymi emocjami i rodziną w centrum. Szybki montaż i ciekawa, różnorodna ścieżka dźwiękowa. Były policjant stara się odszukać swoją córkę, z którą nie miał prawie kontaktu, dzięki czemu poznaje ją lepiej niż pewnie by chciał. Podążanie tropem dziewczyny jest jak bieg za Białym Królikiem w krainę snów, gdzie dzieje się to czego chce Alicja. Postawienie w centrum rodziny i córki, gonienie za nią, poznawanie siebie i swoich bliskich w czasie tego pościgu przywiodło mi na myśl film Shiona Sono "Noriko's Dinner Table". Brutalnością scen film ten równać się może z trylogią zemsty Parka Chan-Wooka. Wielki plus za humor, który rozładowywał najgorsze sceny.

verdiana
NarisAtaris
AniaVerzhbytska
Nevon
HopelessFate
lamijka
inheracil
nevamarja