Kac Wawa (2011)

Reżyseria: Łukasz Karwowski

Andrzej, Jarek, Karol i Tomek oraz Jerzy spotykają się w hotelu, gdzie w apartamencie mają grać w brydża. W tym samym czasie panna młoda - przyszła żona Andrzeja - Marta, wraz z przyjaciółkami będą mile spędzały czas wieczoru panieńskiego z chippendalesami. Druhowie pana młodego wpadają jednak na genialny pomysł. W miejsce planowanej gry w brydża, postanawiają spędzić wieczór po męsku. Oprócz przysłowiowego kielicha, na kulturalny wieczór zamawiają drogą internetową studentki. Oporny Andrzej dostaje wspomagacze do drinka, a czwórka jego przyjaciół rozpoczyna burzliwy wieczór kawalerski. (Filmpolski.pl)

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Chciałbym sprostować jedną zasadniczą kwestię. Największym problemem tego filmu nie jest rynsztokowy humor. Największym problemem jest kompletna nieskładność; tego zwyczajnie po prostu nie da się oglądać, nawet jeśli jest się silnie zdeterminowanym. Ja byłem, próbowałem się zmierzyć, ale poległem. A jak sobie przypomnę, że niektórzy musieli się z tym mordować w kinie w 3D, to od nadmiaru empatii aż drżę.

Zdecydowanie bardziej kac niż wawa.

Recenzje tego filmu są wprost powalające

ide (marcowe)

Oczywiście chodziło mi o marcowe plany na kino - tylko seks i chlanie.

cóż za lapsusowa gra słów. Ale przyznasz, że do tego seksu i chlania naprawdę musieli się przyłożyć, skoro średnia ocen jest tak niska, jakich mało.

Nawet Wiedźmin ma więcej. Nie wiem, czy to nie rekord Filmastera.

A widzieliście to? http://www.imdb.com/title/tt2282829/

To już rekord rekordów :D aczkolwiek przypomina mi się, że animacja z 2011 albo 2010 jako jedyna w historii miała przed premierą ocenę krytyków na minusie. Niestety nie pamiętam co to był za tytuł...

To chyba był Ostatni Władca Wiatru, ale jego ocena przy Wawie to niebo. Brawa dla twórcy tagu 'żenada', stworzonego specjalnie na potrzeby tego filmu :D

Wydaje mi się, że tag "żenada" można by wykorzystać, przy jeszcze kilku innych polskich filmach. Szkoda żeby się marnował ;)

@exellos im gorszy , tym lepszy

To jest chyba wynik zmanipulowany przez producenta (albo ludzi z poczuciem humoru). Jak wejdziesz w statystyki to zobaczysz, że ocenę tę napompowało kilkadziesiąt 10-tek. Generalnie oceny są albo 1 albo 10 :)

Fakt. Nawet filmweb się nie dał! jestem pod wrażeniem

A tam w ogóle ciekawa dyskusja, bo gość od PR-u był na tyle nieudolny, że nie zauważył, że zalogował się z innego konta i dziękował za polecenie genialnego filmu sam sobie. Jak dobrze, że Filmaster jest niszowy (i snobistyczny) :)

Elitarny!

Obroty KW spadły w ostatni weekend o 40 tys. Teraz Carter króluje a twórcy faktycznie mają powody do złości. Ale nie powiedziałbym że Raczek jest głównym winowajcą http://www.stopklatka.pl/boxoffice/default.asp?opcja=kinopl

a tu fight Raczek vs. scenarzysta Kac Wawa. Jaki scenarzysta taki film, że tak powiem... http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v;=nMQfCnZ6Jhs

Ja muszę powiedzieć, że nawet dobry film, który ma polski tytuł zerżnięty z wcześniejszej produkcji, ma u mnie małe szanse zostania obejrzanym. W związku z tym KW nie miał szans już na etapie reklamy na autobusie.

według mnie tytuł, obok aktorów, jest tu jedynym czynnikiem, dla którego ludzie w ogóle do kina poszli :P

tagi do tego filmu są idealnie sformułowane

'żenada' została stworzona specjalnie na potrzeby tego filmu

Nie wiem czy to faktycznie najgorsze 3D w historii, ale obejrzałem w 2D i też było równie beznadziejnie. Pozostaje mu tylko kultowość!

Przebic Yrka, osiagnac samo dno.

Aż trudno uwierzyć, że ktoś mógł nakręcić film kompletnie bez żadnej fabuły, będący zlepkiem całkowicie niepasujących do siebie scen. Suche dowcipy wcale nie są największą słabością tej niebywałej produkcji.

Nie ogarniam jak można było tak zmarnować zarówno potencjał aktorski, występujących w tym filmie gwiazd (dobrych aktorów, przecież) jak i potencjał komediowy historii. Nie mówię, że z tego mogło być dzieło wybitne ani nawet bardzo dobre, ale film miał szansę być całkiem śmieszną komedią. Potencjał jest. Jakby mi ktoś opowiedział tylko zarys fabuły, uznałabym, że to komiczne. Pijani narzeczeni, pijani przyjaciele państwa młodych - gubią się i znajduję. Dom wariatów w burdelu - nie dość, że dziwki brzydkie i niezgodne z reklamą, to jeszcze robią wszystko by uniknąć świadczenia usług, a chciwy alfons im w tym pomaga - no istna farsa.
Niestety, ktoś dał ciała na całej linii przy realizacji i widzowie zamiast zrywać boki ze śmiechu, patrzą z mieszanką niedowierzania i żenady.
Smuteczek.

balzac4
EmilBaniak
Blue2012
KornelNocon
agryppa
kubamiekus
lamijka
kudlaty4
JUMAN
XRyuu