To tylko koniec świata (2016)
Po 12 latach nieobecności uznany pisarz Louis wraca do domu. Ma zamiar powiadomić rodzinę, że umiera. Powitanie odbiega jednak od jego wyobrażenia. Jego matka, młodsza siostra i szczególnie starszy brat są zbyt zajęci sobą i swoimi sprawami, by przejąć się Louisem. Wygląda na to, że odbierają powrót syna marnotrawnego jako jego sposób na pochwalenie się sukcesami. Każdy znajduje powód, by go oskarżyć o coś, co zrobił kiedyś. Mimo prób Louisa do pojednania, czas mija na kolejnych falach sporów i oskarżeń.
Grand Prix i Nagroda Jury Ekumenicznego na tegorocznym festiwalu w Cannes. (WFF)
Obsada:
- Nathalie Baye Mother
- Vincent Cassel Antoine
- Marion Cotillard Catherine
- Léa Seydoux Suzanne
- Gaspard Ulliel Louis
- Arthur Couillard Gaby
Zwiastun:
Wyróżniona recenzja:
Powrót
W kategoriach sporego rozczarowania należy rozpatrywać nowy film Xaviera Dolana. Minęło 12 lat odkąd Louis opuścił dom rodzinny. Pozostawił za sobą wszystko - matkę, rodzeństwo, miejsca i wspomnienia. Nie interesował się ich losem, nie kontaktował się, by spytać, co u nich słychać. Przypominał o swoim istnieniu, wysyłając parę razy w roku lakoniczne pocztówki. Jaki był powód wyjazdu, właściwie nie wiadomo. ...
Przenoszenie teatru na ekran wywołuje w pewnej chwili poczucie nudy (przynajmniej u mnie), a to chyba tylko po to aby po seansie stwierdzić, że w całokształcie wyszło z tego porządne kino.
Im bliżej końca tym zajebiściej było.
Chciałem emocji a dostałem porcję nudy i obojętności i kilka ładnych scen na okrasę.