Dom chłopców (2009)

House of Boys
Reżyseria: Jean-Claude Schlim

Jest rok 1984. Frank ma 18 lat. Ucieka z domu i wyjeżdża do legendarnego Amsterdamu. Zatrudnia się w klubie ze striptizem. Trafia na niekończącą się imprezę z doskonałą muzyką, dużą ilością alkoholu, namiętnego tańca i seksu. W Domu chłopców poznaje przyjaciół, jak z filmów Almodovara: Angelo, który odkłada kasę na operację zmiany płci, przystojnego graficiarza i punka Deana, cze wreszcie właściciela klubu Madame. Wśród nich jest też Jake, dla którego Frank kompletnie traci głowę.
Tymczasem do Europy dociera nieznana wcześniej, przerażająca choroba – AIDS... (opis dystrybutora)

Obsada:

Pełna obsada

Do obejrzenia filmu zachęciła mnie znajoma, polecając go samymi dobrymi słowami i żadnym negatywem. Pewnie dlatego spodziewałam się po nim niestworzonych rzeczy. Niestety, srodze się zawiodłam. Film jest dla mnie niekonsekwentny i mało prawdopodobny. Kolejne sceny są od siebie oderwane, a główny bohater z dnia na dzień staje się nagle dojrzałym i wyrozumiałym partnerem, który trwa w swojej roli niczym skała. Trudno w to uwierzyć, bo jeszcze chwilę wcześniej biegał od klubu do klubu i zaszywał się w toalecie z pierwszym poznanym na parkiecie facetem. Nie kupuję tego.

annemily
rosemary83
monique0287
paulinabischof
paulinakapuscinska7
Xeo
Xeo
halunke
matador
meteorhejmen
nieznajomysen