Hancock (2008)

Reżyseria: Peter Berg

Miejscowemu superbohaterowi - Hancockowi (Will Smith), dużo brakuje do ideału. Wiecznie imprezuje i nadużywa alkoholu, a co za tym idzie podczas "akcji" bardziej szkodzi otoczeniu niż mu pomaga. Specjalista od kreowania wizerunku (Jason Bateman) stara się pomóc Hancockowi powrócić do łask społeczeństwa, ale bohater wydaje się być bardziej zainteresowany jego żoną (Charlize Theron) niż poprawą własnego image.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Generalnie film dość zabawny, postaci ciekawe, dobre gagi, ale scenariusz jako całość kuleje i wydaje się dość prymitywny, zakończenie fatalne, typowo "amerykańskie"; ale wiadomo - nie ma sensu oczekiwać niemożliwego od tego typu filmów.

Znakomita postać (i dobrze zagrana) to podstawa tego filmu, dawno nie było takiego spójnego i zaskakującego podejścia do superbohaterów. Od połowy pomysł siada, ale i tak miło się ogląda tę niepotrzebnie poważną drugą część. W sumie niezła zabawa, i to mimo rozjechania się filmu.

Świetny pomysł, aby bohater był chamem;) Duże poczucie humoru to chyba jedyny atut tego filmu. Ani nie zachwyca ani nie budzi odrazy. Jak chcesz miło spędzić czas, można obejrzeć;)

Superbohater-lump to dość ciekawy pomysł, ale reżyser solidnie się postarał, by go nie wykorzystać w jakiś twórczy sposób. Etam.

Superbohater, który nie jest superbohaterem? Co by było gdyby "nasi obrońcy" nie chcieli nas bronić ;)

potencjał ogromny ale zmarnowany a szkoda

BlonD1E
JustynaMajewska
duzulek
nutinka
KasiaKhadraoui
bartje
olivka1966
beznazwybez
Gromodzierzca
exxxpresja