Greenberg (2010)
Roger Greenberg – rockman z Los Angeles, który został nowojorskim stolarzem – przeżywa kryzys. Korzystając z wyjazdu brata na wakacje, wraca na Zachodnie Wybrzeże i zamieszkuje w jego domu. Tam spotyka asystentkę brata, Florence, która zajmuje się wszystkimi sprawami, od wyżywienia psa Mahlera po sprawdzanie zraszaczy. Oczywiście między tym dwojgiem zaczyna iskrzyć, choć to nie będzie romantyczna komedia – scena ich pierwszej „randki” to prawdziwy majstersztyk. Greenberg jest narcystycznym neurotykiem, który miewa problemy z komunikacją interpersonalną, bardziej odnajdującym się w spacerach z Mahlerem i pisaniu skarg na guziki obniżające fotele w samolocie. Wokół jednak krążą obrażeni przyjaciele, byłe dziewczyny i frapująca Florence… I w ogóle wszystko ciągle wkurza.(americanfilmfestival.pl)
Obsada:
- Ben Stiller Roger Greenberg
- Greta Gerwig Florence Marr
- Rhys Ifans Ivan Schrank
- Jennifer Jason Leigh Beth
- Mark Duplass Eric Beller
- Chris Messina Phillip Greenberg
- Brie Larson
- Juno Temple
- Merritt Wever Gina
- Max Hoffman Jerry
- Susan Traylor Carol Greenberg
- Mina Badie Peggy
- Dave Franco
- Trent Gill Sidekick
- Zoe Di Stefano Bernice
- Sydney Rouviere Greenberg Girl
- Karen Strong Party Girl
- Nick Nordella Jordan
- Jessica Mills Vet Receptionist
- Koby Rouviere Greenberg Boy
- Phoebe James Mrs. Beller
- Samuel Thacker Hasidic Boy
- Otis Otis
- Celeste Pechous Bar Patron
- Trace Webb Victor
- Zach Chassler Marlon
- Jera Askey Party Goer
- Brian Boyd Hollywood Hipster Party Goer
- Christopher Goodson Party Goer
- Michael James Drunk party guest
- Alina Kaufman Bar Girl
- Meghan Keeler Drunk Party Girl
- Danny Minnick Musso & Frank Dinner Guest
- Angelo Vacco Bartender
- Sandra Valladares Musso & Frank Dinner Guest
- Carla Vila Party Girl
- Chris Coy Random Guy
Film robi wrażenie nakręconego od niechcenia. Aktorom niespecjalnie chce się grać, scenarzyście wymyślać dobre dialogi, a widzowi oglądać. Wielka to szkoda, bo bardzo dobrą "Walką żywiołów" Baumbach udowodnił, że jak chce, to umie. Ale już "Margot jedzie na ślub" była zdecydowanym obniżeniem lotów i taki też jest "Greenberg".