Gainsbourg (2010)

Gainsbourg (Vie héroïque)
Reżyseria: Joann Sfar
Scenariusz:

Fantastyczna i zabawna historia Serga Gainsbourga. Film w którym, mały żydowski chłopczyk przechadza się po okupowanym przez nazistów Paryżu i w którym nieśmiały młody poeta próbuje oczarować swingujące kabarety lat sześćdziesiątych. Na ekranie twory jego umysłu ucieleśniają się, a jego natchnienie idzie w parze z wywołującymi skandale historiami miłosnymi. Wszystko to złożyło się na wywrotowy film, którego główny obywatel wprawił w drżenie całą planetę.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Bardzo poetycki film, który kazał mi się zastanawiać, czy to Ginsburg miał schizofrenię, czy reżyser. Elmosnino znakomity (Casta faktycznie średnia, ale to w filmie tylko epizod), muzyka takoż. Generalnie nieźle stworzony ginsburgowski klimat. Film długi, ale bez dłużyzn. Nie powala na kolana, ale można obejrzeć bez niechęci i dobrze się bawić.

Na początek dziękuję za wejściówkę, Filmasterze :) Nie znam dobrze Gainsbourga ani jego biografii, ale ta fabularyzowana wypada nużąco. Sam Gainsbourg to trochę błyskotliwy artysta-indywidualista a trochę zwykły buc. Najbardziej jednak drażnią filmowe portrety kobiecości - wszystkie filmowe miłości i miłostki Serge'a ukazano jako półidiotki, o których mózgach w najlepszym wypadku można powiedzieć: there's nothing right on the left side and nothing left on the right side. Pozycja nieobowiązkowa.

Sfar uczynił prawdopodobnie ciche założenie, że tylko takie kobiety mogły wytrzymać w jednym pomieszczeniu z Gainsbourgiem dłużej niż kilka minut. I trudno się mu dziwić, Sfarowi znaczy ;)

bardzo przyjemnie się ogląda, chociaż w zasadzie jest to bardziej przegląd związków gainsbourga...no,ale jakby nie patzreć, kobiety musiały być w jego życiu bardzo ważne i...inspirujące.
podobieństwo elmosnina do oryginału uderzające.

Świetna charakteryzacja-złudzenie optyczne osiągnięte i nie tylko optyczne.Film mnie nie rozczarował choć zabraklo mi w nim np. sławego spotkania z Whitney Houston.Przy tak bogatym i intensywnym życiu jakie prowadził Serge(Lucien) reżyser nie miał problemu z nakręceniem obrazu,myślę że miał problem co wyciąć aby całość była spójna.No i te kobiety z którymi miał zapewne przyjemnośc sypiać,żyć,dawać nowe utalentowane życie.No i muzyka która przewija się w filmie-trochę mało ale mam neta.Super

Efunia
jakilcz
pajestka
Rudolfka81
wydra
njonaitis
nessharvey10
paulinakapuscinska7
got3n
Shalavilla