Scenarzysta „28 dni później” i „W stronę słońca” zaprasza do świata przyszłości, która dzieje się już teraz, w laboratoriach, o których nie mamy pojęcia. Młody informatyk Caleb (Dohmnall Gleeson) wygrywa firmowy konkurs i na tydzień trafia do laboratorium, w którym pracuje szef firmy – Nathan (Oscar Isaac). Caleb poznaje w nim piękną Avę (Alicia Vikander) – pierwszą na świecie sztuczną inteligencję pod postacią kobiety. Ava jest wynikiem eksperymentu Nathana. Czuje, myśli, wzrusza się i boi o własną przyszłość. Caleb nie wie, że sam jest częścią eksperymentu, który ma sprawdzić, jak na postać Avy zareaguje przeciętny człowiek. (opis dystrybutora)
No nie mogłem inaczej ocenić. Rozwalił mnie na łopatki po każdym względem. Od czasu Ghost in the shell nie spotkałem się z tak perfekcyjnym obrazem tego typu. Możliwe, że to już mój kandydat na filmastera 2015:)
chyba rozłożył?
Racja:).
Wypasiony na maksa w mojej opinii. Dawno nie widziałem aby scenariusz dorównywał jakości w tego typu filmach, a tu bum. Chyba z filmów o sztucznej inteligencji jedynie Blade runner jest równie piękny i ciekawy, z tą różnicą, że film Scotta jest makro, a ten bardziej mikro.
No właśnie, Blade Runner już był.
A z ostatnich filmów o SI podoba mi się najbardziej "Ona" w takim razie, dość mam demonizowania w temacie.
Zgadzam się z Tobą, ten film miażdży :)
Świetnie się oglądające i aktualne science-fiction - nieczęsto zdarza się taki okaz. Ale z tą innowacyjnością mocno przereklamowany. Co drugi lunch gadamy z chłopakami o takich scenariuszach :)
Może i "Ex machina" jest inteligentnym SF, ale prawdziwymi bohaterami tego filmu są operator i scenograf. Wyjątkowo eleganckie kino i moim zdaniem to warstwa obrazowa dominuje nad intelektualną.
może wyróżniająca się, spójne i bardziej zdyscyplinowane kino SF o AI niż inne, ale de facto kompletnie niczym nie zaskakuje, a nic nie boli tak jak rozprawy o banałach nakręcone z rozmachem ... tak jakby autor tego filmu ograniczony był, tym przez jak szeroką publiczność musi być on przetrawiony / zrozumiany ?
Akurat tu brak rozmachu i nie był skierowany do szerokiej publiczności. Budżet 15mln$, a zysk 36mln$, czyli jak na produkcję made in USA to undergorund. Wrażenia za to dla fana hard science fiction - bezcenne.
https://en.wikipedia.org/wiki/Ex_Machina_%28film%29