Mechanik (2004)
El Maquinista
Reżyseria:
Brad Anderson
Scenariusz:
Scott Kosar
Trevor Reznik (Christian Bale, prosty mechanik, cierpi na chroniczną bezsenność. Od roku nie przespał ani minuty. Totalne zmęczenie doprowadziło do wstrząsającego pogorszenia się jego stanu zdrowia, nie tylko fizycznego... Trevor czuje się coraz bardziej osaczony przez serię niewyjaśnionych i tragicznych wydarzeń. Wydaje się, że mają one coś wspólnego z nowym pracownikiem fabryki, groźnie wyglądającym Ivanem. Trevor popada w obsesję, w każdej chwili oczekuje czegoś złego. A może tajemniczy prześladowca nie jest tylko wytworem jego wyobraźni? (opis dystrybutora)
Obsada:
- Christian Bale Trevor Reznik
- Jennifer Jason Leigh Stevie
- Aitana Sánchez-Gijón Marie
- John Sharian Ivan
- Michael Ironside Miller
- Larry Gilliard Jr. Jackson
- Reg E. Cathey Jones
- Anna Massey Mrs. Shrike
- Matthew Romero Moore Nicholas
- Robert Long Supervisor Furman
- Colin Stinton Inspector Rogers
- Craig Stevenson Tucker
- Ferran Lahoz Gonzales
- Jeremy Xido Evangelisti
- Norman Bell DMV Clerk
- Nancy Crane Kelnerka
- Richard Torrington Radiologist
- Buffy Davis Marge
- Reg Wilson Barman
- Ramon Camín Detektyw
- Christopher Hood Drunk
- Marc Aspinall Inspector Daniels
- Guillermo Ayesa Old Fisherman
- Daniel Ceren Pedestrian
- Marta Rubio Woman in Crowd
- Ewan Watson Man in Crowd
- Chike Johnson Young Policeman
- Molly Malcolm Ticket Agent
- Jaume Mimó Man in Stall
- Flora Álvarez Woman in Stall
- James DePaul Reynolds
- Juan Carlos Guzmán Statysta
- Ina Liza Statysta
Bohater, którego można polubić a zarazem się go trochę bać (pełna poświęcenia rola Christiana Bale) i historia nawiązująca mocno do klimatów lynchowsko-kafkowskich. Nieźle zbudowane napięcie, bardzo dobra praca kolorem i światłem. Z wad - zawodząca muzyka z filmów o duchach i nieco rozczarowujące, choć scenariuszowo eleganckie, zakończenie. Zdecydowanie odpowiadają mi takie filmy, więc 7 i pół w pamięci. Z szansą na 8.
Piękne kadry i niesamowity klimat... Poza tym bardzo podobał mi się sam pomysł i realizacja.. No i końcówka też bardzo ciekawa... Genialny film psychologiczny jak dla mnie.
Tak, zdjęcia i klimat są naprawdę super. Końcówka mnie rozczarowała trochę. Spodziewałam się czegoś bardziej odjechanego.
ten film ma w sobie kilka elementów, które potrafią przyciągnąć uwagę. Są to: tajemnica do rozwiązania (może szkoda, że na koniec jest wyjaśniona), sympatyczny i trochę dziwny bohater (z czasem jak go lepiej poznajemy przestaje kompletnie wzbudzać zaufanie), klimat czyli niepewność, trochę obsesji, trochę samotności i mrok i szaleństwo.
Niesamowity obraz człowieka, który cierpi psychicznie. Wszystko mu się miesza. Żyje jak gdyby wyobraźnią. W niej także powstaje prześladowca, którego rola w życiu znajomych Reznika zmienia się jak w kalejdoskopie.
Trzeba zobaczyć.
To zmęczenie głównego bohatera udziela się. Jego wizje, zagubienie, niepewność tego, co go otacza. Oczom nie można wierzyć. Fajna sprawa! A Ivan jest kultowy!