Miasto gniewu (2004)

Crash
Reżyseria: Paul Haggis
Scenariusz:

Pędząc przez życie, zderzamy się ze sobą.

Prokurator okręgowy i jego wiecznie rozzłoszczona żona. Sklepikarz arabskiego pochodzenia. Detektywi, których łączy coś więcej niż przywiązanie do pracy. Czarnoskóry reżyser i jego żona. Meksykański robotnik. Dwóch złodziei samochodów. Policjant nowicjusz. Małżeństwo Koreańczyków w średnim wieku. Wszyscy mieszkają w Los Angeles. W ciągu najbliższych 36 godzin ich drogi skrzyżują się, ale nie będzie to zwykłe spotkanie, raczej ... czołowe zderzenie.
(opis dystrybutora)

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Piękny, mądry film! Różne oblicza rasizmu i doskonała analiza tego złożonego problemu. "Myślisz że wiesz kim jesteś? Nie masz pojęcia!"

Jeden z lepszych filmów jakie widziałem ostatnio. Gorąco polecam.

Świetny film! Amerykańska paranoja na punkcie rasizmu.

Wzbudzający gorące dyskusje temat i kilka dramatycznych scen - to wszystko co dobre w tym filmie. Nudny, z drewnianą jak zwykle Sandrą Bullock. Mnie nie zachwyca.

Niebanalny film, który dobrze się ogląda. Polecam.

Dobry scenariusz, szybka akcja, jak najbardziej warty obejrzenia

Kilka dramatycznych scen, poza tym stosuje dawno ograne schematy, więc miejscami jest straszliwie przewidywalny. Ważna tematyka, ale lepiej zrobiona jest np. francuska "Klasa". BTW dystrybutor nie oglądał filmu skoro pisze: "Sklepikarz arabskiego pochodzenia".

Pamietam, że mi się bardzo podobał. I film i sposób montażu i aktorzy. Ale chyba oglądne raz jeszcze co by sobie przypomnieć - mam w domu, więc sięgnę na półkę. Datego, że mie pamiętam dość dokładnie nie daję oceny. :)

z0rin
JustynaMajewska
duzulek
murrayostril
bartje
kajag
luckaminski
Michalwielkiznawca
Fi5heR
dag
dag