Wielki Liberace (2013)
Behind the Candelabra
Reżyseria:
Steven Soderbergh
Scenariusz:
Richard LaGravenese
Historia jednego z najlepiej opłacanych artystów w Las Vegas i ikony homoseksualistów, Liberace'a, oraz jego burzliwego związku ze Scottem Thorsonem. (opis dystrybutora)
Obsada:
- Matt Damon Scott Thorson
- Michael Douglas Liberace
- Rob Lowe
- Dan Aykroyd Seymour Heller
- Boyd Holbrook
- Debbie Reynolds Frances
- Caroline Jaden Stussi Startz Surgeon
- Scott Bakula Bob Black
- Max Napolitano Bar Patron
- Paul Reiser Mr. Felder
- Kiff VandenHeuvel Wayne
- Nicky Katt Mr. Y
- Cheyenne Jackson Billy Leatherwood
- Eddie Jemison Second Assistant Director
- Tom Papa Ray Arnett
- Deborah Lacey Gladys
- Bruce Ramsay Carlucci
- Thure Riefenstein Maitre d'
- Lenny Jacobson Stage Manager
- Mike Jerome Putnam On air news reporter
- Casey Monnie Young American Dancer
- Eric Zuckerman Schumacher
- Krystal Ellsworth Impossible Dream Dancer
- Nellie Sciutto Reporter
- Rachael Markarian Showgirl
- Behind The Candelabra Middle Aged Woman
- Anthony Crivello Stage hand
- Becca Sweitzer Showgirl
- Brandon Henschel Dancer
- Jane Morris Rose
- Barbara Brownell Angie Liberace
- Corey Eid French Guy #2
- Pat Asanti George liberace
- Gladis Giada Boogie Woogie Concert Fan
- Stephanie Maura Sanchez Second Anchorwoman
- Joe Filippone Adult Bookstore Patron
- Kass Connors Kazarian
- Derek Ferguson Young American
- David Dustin Kenyon Cameraman
- Lance Patrick Sex couple #1
- Nikea Gamby-Turner Dorothy
- Eric Womack Bartender
- Francisco San Martin Handsome Young Man
- Aussie Guevara Sex Club Worker
- Jimmy Scanlon News Reporter
- Paul Witten Liberace's Make-up Artist
- Brian Shotwell Print Reporter
- Roby Schinasi French Guy #1
- Pat Destro
- Richard Allan Jones Mourner
- Lisa Frantz Anchor Woman
- Jacquelyn Dowsett Showgirl
- Shaun T. Benjamin Raymond Carrillo
- Casey Kramer Dora Liberace
- Anna Wendt Stagehand
- Kristin Lindquist Billy
- Ferly Prado Dancer
- Fielding Edlow Deposition Reporter
- Jerry Clarke Dr. Ronald Daniels
- Nathan Collins Print Reporter
- Kelly Allen Young American Dancer
- Cassidy Noblett Show Boy
- Ryan Roth II Stagehand
- Franklin J. Sterns Bookstore Patron
- Jack Fitz Midwestern Husband
- Trace Taylor Stage hand - The Make up Artist
- Greg Baine Patron
- Susan Todd Middle Aged Woman
- Natacha Bachour Showgirl
- Paul McDade Sex Club Worker
- Dominique Kelley Impossible Dream Dancer
- Gregg Atwill Funeral Mourner
- Michael McVay News Reporter
- Kirk Krogstad Theatre Stage Hand
- Gig Schmidt Stagehand
- Paul Borst Party guest
- Doug Hunter Print Reporter
- Birgit Reichel Sex couple #1
- Kelli Erdmann Young American Dancer
- Todd Bradley Boom operator
- Ryan Roth Stagehand
- Lita S. Bowman Mourner
- Russ Cugno Mourner
- Dustin Hennick Print Reporter
- Cassandra M. Bellantoni Hospital Visitor
- Patty Chong Concert Patron
- Lee Christian Sex Club Patron
- Adam J. Kassel Valet
- Joan Riegert Concert Fan
Trudno oczekiwać, by opowieść o chłopaku, który zostaje utrzymankiem starszego, bogatego mężczyzny, niosła ze sobą jakieś szczególne fabularne niespodzianki. I nie niesie, zwłaszcza że jej scenariuszowa implementacja jest jeśli nie toporna, to w każdym razie wykonana bez wielkiego polotu.. O wartości "Wielkiego Liberace" decyduje lekkość, z jaką Soderbergh kreśli portret Hollywood z przełomu lat 70 i 80 - i miażdżąca kreacja Michaela Douglasa jako Liberace. Aktor słabszej klasy mógłby z łatwością sprowadzić tę postać do poziomu starego, egocentrycznego homoseksualnego satyra. Douglas dał jej niezwykłą charyzmę, osobisty urok i osobliwy rys egotystycznej szczerości, który czyni ją niewymuszenie szczodrą, gdy miłość trwa, i bezrefleksyjnie okrutną, gdy przemija. Jeśli Liberace był właśnie taki, nietrudno zrozumieć fascynację, jaką wzbudził w swoim młodym kochanku. Szkoda, że Soderbergh poszedł na emeryturę, bo może to on powinien nakręcić film o Wałęsie dla polskiego HBO ;)
...gdyby reżyser zdecydował się na gejowski musical byłoby zapewne bardzo zabawnie i ciekawie... jako fabuła jest to trochę nudny film o kontrowersyjnej gwieździe estrady...
Douglas pierwsza klasa.
Mam pytanie. Zacząłem oglądać ten film i po ładnym musicalowym początku, przez kolejnych chyba z 20 minut są gadki-szmatki Michaela Douglasa z Mattem Damonem, które znudziły mnie śmiertelnie. Czy cały film tak wygląda, czy coś się w nim w końcu zaczyna dziać? Niuanse homoseksualnych podrywów najwyraźniej nie są w moim przypadku tym czymś.
Później jest trochę homoseksualnych scen zazdrości. Raczej nie ma co liczyć na coś bardziej ekscytującego.