Ajlawju (1999)
Reżyseria:
Marek Koterski
Adam Miałczyński tym razem jest krytykiem literackim, dawniej próbującym swych sił w poezji, a obecnie marzącym o wielkiej miłości. Na czyimś ślubie zwraca na siebie uwagę atrakcyjnej blondynki (Katarzyna Figura), która okazuje się być Gosią, znajomą z czasów studiów. Spędzili wówczas razem jedną noc, podczas której nic pomiędzy nimi nie zaszło... i na tym się skończyło. Czas ich rozdzielił, lecz teraz wystarczyła krótka wymiana spojrzeń, by zakochali się w sobie bez pamięci. Adaś będzie od tej pory spędzać pół życia w pociągach relacji Łódź-Wrocław i powrotnej…
Obsada:
- Cezary Pazura Adam Miauczynski
- Katarzyna Figura Gosia
- Malgorzata Werner Barmaid
- Barry Abdullaje Gary
- Zbigniew Buczkowski
- Katarzyna Gajdarska Adam's acquaintance
- Ewa Grabarczyk Bride
- Eugenia Herman Adam's mother
- Elzbieta Jarosik Woman in train
- Jan Jurewicz
- Marcin Kolodynski Student
- Michal Koterski Sylwester
- Maciej Kozlowski Maniek
- Anna Milewska Gosia's mother
- Tadeusz Pokrywka
- Anna Powierza Gosia's daughter
- Witold Skaruch Ksiądz
- Cezary Zak Rysiek
Kolejna, albo raczej wcześniejsza odsłona życia Adasia Miauczyńskiego. Uwielbiam. Niemniej jednak Dzień Świra to najlepsza wersja tego filmu.
Po prostu nie zrozumiałem tej produkcji. Proszę mnie za to nie karać, po prostu nie rozumiem fenomenu Adasia Miałczyńskiego. Dla mnie film dłużył się niemiłosiernie i nie miał żadnego sensu.